Zapraszam do oglądania zdjęć z sesji typowego przedstawiciela szwedzkiej marki. Samochód w poprzedniej generacji zwojował polskie drogi a jak będzie teraz?
Kolejnym samochodem, którym miałem przyjemność testować, jest Toyota Rav4 z napędem hybrydowym z 2020r. Samochód użyczono w salonie Toyota Carter Gdańsk, za co pragnę serdecznie podziękować.
Nowa Rav4 2020 – Gdynia
WNĘTRZE/ZEWNETRZE/WYPOSAŻENIE Moje subiektywne spostrzeżenia i uwagi (wybrane)
Zacznę od kwestii wyposażenia wnętrza. Jako że jazda odbywała się po zmroku, pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę, był brak podświetlenia przycisków od ryglowania drzwi, regulacji lusterek, i szyb – jedynym podświetlonym był ten od otwierania szyby kierowcy. Trudno uwierzyć, że nie pomyślano o tym podczas projektowania samochodu. Niepodświetlony również jest schowek przed przednim fotelem pasażera, za to nad nim umieszczono podświetlaną już, przydatną, otwartą półkę na telefon.
Przycisków od ryglowania drzwi, regulacji lusterek, i szyb – jedynym podświetlonym był ten od otwierania szyby kierowcy
Oświetlenie wnętrza to klasyczna żarówka, bardzo mi się to podoba z tego względu, że lubię ciepłe światło, aczkolwiek samego światła jest zdecydowanie za mało. Konkurencja wciąż robi to lepiej, korzystając z klasycznych żarówek, ewentualnie ledów. W Toyocie nie ma możliwości sterowania światłem tylnej części wnętrza z poziomu kierowcy, tzn. jest przełącznik on/off/door tak jak od ponad 30 lat :). Nie sprawdziłem, czy da się rozładować akumulator zostawiając włączone światło :).
Przycisk włączający podgrzewanie kierownicy działa wyjątkowo opornie – nie zawsze chciał się załączyć. Podgrzanie tylko w miejscu za piętnaście trzecia.
Audio opcjonalne od firmy JBL wraz z pewną nowością (Clari-Fi™) w postaci korekcji formatów stratnych zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. 5900 zł dopłaty wydaje sie duzo ale moze warte, ale nie miałem okazji sprawdzić jak działa seryjne. Na duży plus oceniam będący w standardzie Interfejs Android Auto™, interfejs Apple CarPlay™.
Co się tyczy jakości użytych materiałów i ich spasowania – jest duża poprawa w porównaniu do poprzednich generacji. Nie ma już rażących materiałów. Są gdzieniegdzie ciekawe wykończenia gumą i skórą.
Toyota, wg mnie, zawsze trochę odstawała na tle konkurencji, jeśli chodzi o technologię (gadżety w środku), mimo lekkiej już poprawy. Multimedia są nieco wolniejsze i mniej intuicyjne niż u konkurencji, aczkolwiek nie każdemu będzie to przeszkadzać. Jednak nieintuicyjne systemy związane z asystą potrafią rozpraszać podczas jazdy.
Lusterko wsteczne z kolorowym wyświetlaczem cyfrowym – nie miałem okazji tego potestować, bo tylko od wersji Black edition JBL i Executive, lecz jestem bardzo ciekaw tego gadżetu.
Na pewno nie brakuje punktów zasilania – jest sporo gniazdek USB, 12V czy nawet ładowarka indukcyjna, która działa tylko w jednej pozycji telefonu (obrócenie telefonu sprawiało, że nie ładował się).
Układ wentylacji, pomimo że to hybryda, jest bardzo przemyślany i działa bardzo sprawnie. Wnętrze, przy temperaturze bliskiej zera, nagrzewa się bardzo szybko – po około 2 minutach w samochodzie jest już przyjemnie ciepło. Dużym plusem jest to, że kiedy zmarznięci włączymy ogrzewanie, wentylacja nie dmucha nam w twarz zimnym powietrzem, szumiąc przy tym niemiłosiernie, lecz ciepło nawiewa dopiero w momencie, gdy samochód uzna, że powietrze jest już nagrzane :). Niby oczywistość ale nie wszędzie jeszcze.
Szyba przednia podgrzewana – osobiście nie polecam – w poprzedniej generacji Volvo XC60, opisywanym na blogu, też to było, w nocy cienkie druciki na szybie rozpraszają światło i są ciągle widoczne. Mnie osobiście to bardzo denerwuje, ale niektórzy się przyzwyczajają. Nie działa to wcale tak super, dobre ogrzewanie szyby wystarcza. Lepszym rozwiązaniem jest to, co stosuje Subaru – samo podgrzewanie miejsca wycieraczek. Ciepła, nie zmarznięta guma sunąca po szybie sprawdza się lepiej w moim odczuciu. Nie da się z tego zrezygnować – od wersji Selection to standard, a w sumie szkoda. Grupa VAG oferuje technologie podgrzewania bez widocznych drucików.
Kamera tylna posiada czujniki. Działa to sprawnie, choć jakość nie jest jakoś super-hiper 🙂
Roleta w bagażniku nie ma żadnej rączki do przesuwania, szyny też brak – trzeba trafić w haczyki, by ją zaczepić.
Światła główne w technologii LED statyczne – świeci to dobrze, lecz brak jakiejkolwiek regulacji.
LED reflektor
Automatyczne światła drogowe (AHB) – działają z lekkim opóźnieniem, jak u wszystkich innych producentów – potrafią oślepić kierowcę jadącego z naprzeciwka. Gadżet zbędny, lecz seryjny.
Mała uwaga na koniec w kwestii wyglądu, tył Rav 4 bardzo przypomina mi tył Jeepa Grand Cherokee III MSP 17 🙂
JAZDA
Przejdźmy teraz do kwestii samej jazdy. Samochód jest dobrze wyważony, komfortowo wybiera nierówności, nie przechyla się zbytnio, czuć co się z nim dzieje. Prawdziwy majstersztyk, mimo braku możliwości regulacji amortyzatorów. Zawieszenie nowej RAV4 jest jej jednym z najmocniejszych punktów.
Ruszając pod górkę, stacza się na trybie D automatycznej skrzyni biegów. Oczywiście, działa auto hold, ale mimo to, wydaje się dziwnym, że skrzynia na to pozwala.
Napęd w wersji 4×4 sterowany jest elektroniką, więc pewne opóźnienia istnieją, aczkolwiek i tak działa to bardzo sprawnie, dużo w tej kwestii poprawiono. Miałem okazję przetestować go na mniej przyczepnej nawierzchni i torque vectoring naprawdę się sprawdza. Lecz dalej jest zdominowany napęd na przód, zrywanie przyczepności w wyniku dużego momentu od silnika elektrycznego nie jest rzadkością, dopiero po bardzo krótkiej chwili setne sekundy dominuje tył jak przód już nieco buksuje . Ciekawe dlaczego Toyota nie chciała tego nieco inaczej ustawić.
Układ hybrydowy włącza się i wyłącza bez szarpnięć – działa to bardzo płynnie. Jednak podczas przyspieszania daje się zauważyć zwłokę w reakcji na wciśnięcie pedału gazu, a także słyszalne jest charakterystyczne dla hybryd Toyoty, wycie silnika.
Samochód przyspiesza i czuć że ma sporo mocy, lecz przyspiesza w bardzo charakterystyczny sposób, który wymaga od kierowcy przyzwyczajenia się. Warto wybrać się na drogi szybkiego ruchu, by samemu to sprawdzić. RAV4 nie lubi gwałtownych przyspieszeń ciągłych, lecz nie do tego została stworzona 🙂 Jest pewien sposób na przyspieszenie od zera. Można wcisnąć hamulec i gaz jednocześnie i po puszczeniu hamulca, jest od razu reakcja na przyspieszenie, co pomaga we włączaniu się do ruchu.
Jazda na silniku elektrycznym w mieście sprawia dużo frajdy i tak jak było w Kii Niro, aż nie ma się ochoty, żeby załączył się układ spalinowy 🙂 W Toyocie bateria jest większa – jest możliwość zmuszenia do jazdy na samym prądzie (przycisk EV), czego w Kii nie było. Lecz kryteria są dość wymagające: min. 20% naładowania baterii, odpowiednie temperatury.
EV- wymuszanie tylko trybu elektrycznego bardzo fajnie ze jest, nie w każdej hybrydzie jest to możliwe.
Na prądzie wytworzonym podczas płynnej jazdy “od czerwonego do czerwonego światła”, polegającej na powolnym wyhamowywaniu na tym odcinku, można daleko zajechać 🙂 Brak jednak regulacji rekuperacji jak w Niro za pomocą manetek tylko przy pomocy pedału hamulca ale w mojej ocenie może i to w dłuższej perspektywie lepsze jest, upraszczając system bez zbędnych dodatków.
Wyciszenie kabiny jest w mieście satysfakcjonujące, ale silnik jednak słychać. Przy wyższych prędkościach, wyciszenie w samochodzie w tym przedziale cenowym, przestała zadowalać – mówię o subiektywnym odczuciu, dB nie mierzyłem. Systemy aktywnego tempomatu, utrzymania się na pasie ruchu działają poprawnie, lecz włączanie nie jest za grosz intuicyjne.
Układ hybrydowy posiada samouczek, który pod koniec jazdy mówi, co można poprawić – fajny gadżet, choć trudno było go sprawdzić w stosunkowo krótkim teście. Samochód na pewno na tle konkurencji bije pod kątem spalania. Toyota poprawiła swój wynik kosmicznie i obecny układ w mieście spokojnie może spalić między 5 a 6 litrów. Uważam, że wynik jest naprawdę imponujący i jest to pewna nowość na rynku.
Układ kierowniczy również jest poprawny, może nie czuć dokładnie, co się dzieje z kołami, ale jest dopracowany. I choć napęd to 4×4, to samochód jest raczej przednionapędowy. Buksowanie kół przednich w pierwszej chwili nie jest niczym niespotykanym, kierownica nie jest specjalnie wyrywana, jak to ma miejsce w poprzedniej generacji XC60. Trudno powiedzieć jak jest z wersją z napędem na przód – może być z tym problem, ponieważ moment na koła jest dość duży od razu i utrata przyczepności przednich kół zdarza się w zimowych warunkach przy ruszaniu bardzo często, dlatego na pewno zalecałbym przejechanie się wersja z FWD hybryda przed zakupem.
Tak jak na początku układ napędowy wydawał się nieco irytujący, z każdym km pomimo wad wymienionych, dawał ogólne wrażenie pewnej spójności i sympatii.
Wirtualne wsteczne lusterko po raz pierwszy w samochodzie Toyot
Zbiornik znajduje się obecnie przed tylną osią i jest zamontowany w taki sposób, że jego zawartość znajduje się dokładnie między kołami, co zwiększa stabilność jazdy. Optymalny rozkład masy oznacza więc nie tylko wyważenie w linii przód-tył (w proporcji 51:49), ale też lewej i prawej strony samochodu.
Sprawność elektrycznego wspomagania układu kierowniczego podwyższono, przenosząc silniczek napędu wspomagania z kolumny kierowniczej bezpośrednio na listwę zębatą w przekładni, zwiększając tym samym siłę wspomagania i sprawiając, że ma ona bardziej liniowy charakter, a kolumna kierownicy jest poddawana znacznie mniejszym obciążeniom. Dzięki temu informacja zwrotna, którą kierowca otrzymuje za pośrednictwem kierownicy, jest bardziej bezpośrednia i wyrazista, zwłaszcza podczas pokonywania zakrętów.
Wyróżnikiem platformy TNGA w nowej RAV4 jest także układ zawieszenia tylnych kół z podwójnymi, poprzecznymi trójkątnymi wahaczami. Dzięki nisko umieszczonemu środkowi ciężkości i wysokiej sztywności strukturalnej nadwozia, zawieszenie nie musi mieć sztywnej charakterystyki, by osiągnąć założony poziom dynamiki. By zwiększyć komfort jazdy, z tyłu dokonano w nim jednak niewielkich korekt, bardziej pionowo montując amortyzatory i optymalizując punkty mocowania wahaczy wleczonych. Dzięki tym wszystkim działaniom, auto imponuje zwinnością, posłuszeństwem i neutralnością prowadzenia, gwarantując kierowcy pewność i dokładność reakcji na ruchy kierownicy i pedału gazu, przy zoptymalizowanych nastawach zmiany biegów.
Nowa Toyota RAV4 jest wyposażona w napęd hybrydowy 4. generacji, opracowany w architekturze TNGA. Technologia, która zadebiutowała wraz z Priusem 4. generacji, w RAV4 została zastosowana w układzie z silnikiem 2,5 l. Jego najważniejsze elementy, w tym sterownik (PCU) oraz baterie niklowo-wodorkowe, mają bardziej zwartą budowę i są lżejsze niż w poprzednim modelu hybrydowego SUV-a. Skonstruowano je tak, by zredukować związane z nimi straty mechaniczne i elektryczne.
komentarz: Ciekawe dlaczego toyota stosuje niklowo-wodorkowe baterie dalej? chr juz jest litowo jonowa.
nowy silnik Dynamic Force o pojemności 2,5 l. Jest to 4-cylindrowa jednostka z bezpośrednim wtryskiem, która pozwala nowemu RAV4 uzyskać najlepsze wyniki zużycia paliwa i emisji w segmencie.
W porównaniu z aktualnym modelem, dostępna dla tylnej osi siła napędowa wzrosła o 30%, dzięki czemu rozdział napędu między osie – w zależności od warunków jazdy – może się wahać między 100:0, a 20:80. Maksymalna wartość momentu obrotowego, jaki może dotrzeć do tylnych kół, wzrosła z 953 do aż 1300 Nm, zrównując się (a w wielu przypadkach zdecydowanie je przekraczając) z możliwościami mechanicznych systemów i zapewniając o wiele lepsze osiągi, np. podczas ruszania na sypkim lub śliskim podłożu.
Mechaniczny system przeniesienia napędu na 4 koła w nowej RAV4 z 2-litrowym, benzynowym silnikiem i skrzynią CVT wyposażono w pierwszy, skonstruowany przez Toyotę, system wektorowania siły napędowej Rear Driveline Disconnect. System, na który składają się m.in. dwa sprzęgła przy tylnej osi, zarządza rozdziałem momentu obrotowego pomiędzy tylne koła, zapewniając stabilność napędu oraz optymalne reakcje na polecenia kierowcy podczas jazdy w zakrętach, zarówno na suchym, jak i śliskim podłożu.
Zintegrowane zarządzanie AWD
Dalszą poprawę własności jezdnych i osiągów, związanych z napędem wszystkich kół nowej RAV4, gwarantuje Zintegrowane Zarządzanie Napędem AWD (AIM). To funkcja niespotykana w tej klasie aut. System automatycznie dostosowuje pracę wspomagania kierownicy, sterowania hamulcami i przepustnicą, dobór przełożeń i rozdział momentu obrotowego – zależnie od wybranego przez kierowcę trybu jazdy: Normal, Eco lub Sport. Po wybraniu trybu Sport, AIM modyfikuje działa nie powyższych układów w taki sposób, by auto uzyskało jak najlepsze osiągi na jezdni.
Trail Mode, czyli sposób na terenówkę
Model RAV4 Hybrid zyskuje większą dzielność terenową dzięki zastosowaniu kontroli ograniczenia uślizgu w mechanizmie różnicowym – Trail Mode – zapewniającej najlepszą możliwą przyczepność i kontrolę nad autem w warunkach niedostatecznej przyczepności. System jest w stanie pomóc w sytuacji, gdy trzeba się zmierzyć z wyzwaniami w terenie. Aktywacja trybu Trail Mode (włączanego przyciskiem trybu jazdy w środkowej konsoli) sprawia, że pozbawione przyczepności koło może zostać zablokowane, a moment obrotowy zamiast do niego trafi do koła mającego przyczepność. W dążeniu do odzyskania napędu, kierowcę wspomoże w tej sytuacji również specjalny algorytm, sterujący przepustnicą oraz doborem przełożeń.
Wirtualne lusterko wsteczne
Nowy RAV4 pozwala kierowcy lepiej obserwować otoczenie, dzięki zastosowanemu po raz pierwszy w Toyocie wirtualnemu lusterku wstecznemu. Może być wykorzystywane jako zwyczajne, elektrochromatyczne, samościemniające się lusterko wsteczne, bezpośrednio pokazujące widok za autem lub jako cyfrowy monitor o znacznie szerszym polu widzenia.
Po uruchomieniu tej funkcji, wirtualne lusterko wyświetli obraz z regulowanej kamery wysokiej rozdzielczości, zamontowanej wysoko nad tylną szybą RAV4. Kierowca zyskuje dzięki temu wyraźny obraz sytuacji za pojazdem, gdy np. przewozi w bagażniku coś, co zasłania tylne okna lub, gdy na tylnej kanapie podróżują wysocy pasażerowie. Kamera ma szerokie pole widzenia, a jej ustawienia można regulować za pośrednictwem sterownika, by uzyskać odpowiedni, interesujący kierowcę obraz, w tym również zbliżenie (zoom)
System audio JBL
Toyota opracowała wspólnie ze swoim stałym partnerem, firmą JBL, wyjątkowy system multimedialny, zaprojektowany specjalnie dla modelu RAV4. Zapewnia on koncertową jakość odtwarzania dźwięku za pośrednictwem 9 głośników. W zestawie znajdują się głośniki wysokotonowe Horn Tweeter w przednich słupkach, z których słynie JBL, a także nowy, potężny subwoofer i wzmacniacz z technologią odzyskiwania utraconych częstotliwości Clari-Fi.
Poniżej wklejam również materiały prasowe ciekawszych fragmentów z press kitu: dla Toyoty CH-R odnoszące się do układu hybrydowego. Wynika to z tego, że w informacji prasowej Toyoty Rav4 nie ma więcej informacji odnoszących się do układu hybrydowego. Pytałem w Toyocie o szczegóły i nie jest dokładnie jasne które technologie są zastosowane w którym modelu i wersji ale cześć z tych technologii jest w Rav4 na pewno.
Szybko wirujące powietrze jest mieszane z paliwem na różnych etapach. Silniki Dynamic Force są wyposażone w układ D-4S, wykorzystujący wtrysk pośredni i bezpośredni, aby dostarczyć dokładnie odmierzone paliwo. Każda z tych metod ma zalety w innych warunkach obciążenia silnika – zależnie od okoliczności, system wykorzystuje wtrysk bezpośredni, pośredni lub oba, aby zapewnić optymalne dostarczanie paliwa w celu szybkiego i stabilnego spalania.
Ten precyzyjny proces został dostrojony przez układ Dual VVT-i, by dopasować się do obrotów silnika i zapotrzebowania na moc. Podwójny układ zmiennych faz rozrządu VVT-i dostosowuje czasy otwarcia i zamknięcia zaworów dolotowych i wylotowych, równoważąc wymaganą moc z optymalnym spalaniem. Po stronie dolotu odbywa się to za pomocą VVT-iE, co oznacza, że zawory są regulowane za pomocą silnika elektrycznego zamiast popychacza hydraulicznego, co umożliwia większy zakres regulacji, a także natychmiastową kontrolę podczas uruchamiania silnika.
Redukcja strat wewnętrznych
Każdy element nowego silnika 2.0 został zaprojektowany tak, by był jak najmniejszy i najlżejszy, bez utraty jakości. W szczególności wszystkie ruchome elementy – wałki rozrządu, wał korbowy, korbowody, tłoki, łańcuchy rozrządu i koła zębate – zostały zmniejszone, aby zminimalizować straty wewnętrzne.
Zastosowanie specjalnych stopów w cylindrach ma ogromny wpływ na wszystkie elementy napędu, zmniejszając obciążenie łożysk i powierzchni styku oraz umożliwiając zastosowanie bardzo rzadkiego oleju silnikowego (0W16) w połączeniu z bezstopniową pompą olejową, co powoduje niższe wewnętrzne straty pompowania i zwiększa niezawodność.
Podstawowe komponenty silnika również są lżejsze. Ściana zewnętrzna bloku cylindrów ma grubość zaledwie 2,3 mm, co zmniejsza jej całkowitą masę i obniża środek ciężkości, poprawiając wyważenie pojazdu. W rezultacie całkowita masa silnika to zaledwie 113 kg, co oznacza redukcję o prawie 20% w porównaniu z poprzednim 2-litrowym silnikiem Toyoty.
Kontrola temperatury
Kontrola temperatury jest niezbędna, by zapewnić wysoką wydajność pracy silnika. Jednostki Dynamic Force zostały zaprojektowane bez mechanicznej obudowy pompy wodnej w bloku silnika. Kierunek przepływu płynu chłodzącego jest kontrolowany kilkoma ścieżkami, a prędkość przepływu zmienia się w sposób ciągły za pośrednictwem pompy elektrycznej.
W zależności od trybu pracy i temperatury jednostki, zawory kontroli przepływu doprowadzają płyn, by uzyskać prawidłowe efekty rozgrzewania i schładzania oraz utrzymywać silnik w wyznaczonym zakresie temperatur.
Rekordowa wydajność cieplna
Sprawność cieplna jest parametrem odzwierciedlającym, jak skutecznie silnik przekształca energię dostępną w paliwie w użytkową, wykorzystywaną do napędzania pojazdu.
W wyniku zastosowania wymienionych wcześniej ulepszeń mechanicznych i najnowocześniejszych systemów zarządzania oraz wykorzystania cyklu Atkinsona, nowy silnik 2.0 osiąga maksymalną sprawność cieplną na poziomie 41% – najwyższą na świecie wśród seryjnie produkowanych silników benzynowych. Przewyższa nawet pod tym względem 40-procentową sprawność 1,8-litrowego silnika, stosowanego w Priusie czwartej generacji.
Całkowicie przeprojektowana jednostka sterująca (PCU)
Nowa jednostka sterująca czwartej generacji (PCU, Power Control Unit) to doskonały przykład innowacji technologicznej. Jest o 33% mniejsza od PCU poprzedniej generacji, a nowe rozwiązania pozwoliły ograniczyć straty elektryczne o 20%. Urządzenie oferuje wysoką sprawność, a jednocześnie podwyższa do 650 V napięcie, trafiające do silników elektrycznych.
PCU jest wielofunkcyjnym elektrycznym sercem pojazdu, zawierającym falownik/wzmacniacz napięcia, przetwornicę AC/DC do zasilania pomocniczego i elektroniczne sterowanie silników-generatorów.
Wysokonapięciowy akumulator trakcyjny
W przypadku obu napędów hybrydowych oferowanych w nowej Toyocie C-HR akumulatory są umieszczone pod tylnymi siedzeniami, nie ograniczając przestrzeni ładunkowej. Mają zwiększoną wydajność chłodzenia i szerszy zakres regeneracji.
Układ Hybrid Dynamic Force 2.0 wyposażono w kompaktowy akumulator niklowo-wodorkowy (NiMH) o łącznej liczbie 180 ogniw i napięciu nominalnym 216 V.
Napęd hybrydowy 1.8 został wyposażony w ulepszony akumulator litowo-jonowy o zmniejszonej masie i objętości, składający się z 56 ogniw o znamionowym napięciu 207,2 V. Większa zdolność litowo-jonowej baterii do magazynowania i dostarczania energii elektrycznej zwiększa możliwości dynamiczne napędu, dzięki czemu samochód zyskuje bardziej naturalne przyspieszenie.